HIFI Banda - Ptaki (gośc. Tomasina)
czasem chciałbym być wolny jak nad miastem ptaki,
łapię wolny oddech unosząc się nad blokami.
Kurz osiada na laurach tych co przegrali,
w moich oczach blask trwa jak konsekwencja pracy
Chciałbym unieść się jak one, poczuć w sobie moc
że w dowolnej chwili mogę odejść stąd...
Stanąć ponać grzechami, które rosną wciąż
jak ptaki nad drzewami krążą z naszą krwią
Widok miasta z lotu ptaka przeraża,
bo doskanale widoczną jest droga do cmentarza
Podobno wolnośc potrafi szlak odwracać więc głowę mam spokojną powiewa biała flaga
tu, gdzie niebo limit ten nie cuzje ograniczen by uniesc sie zachwytem kroków chodnikiem,
Z atramentem na palcach, nadzieją w sercach, pióro, odiweczna walka bez krwi na rękach.
Spójrz w niebo, jaka niewykorzystana przestrzeń.
Wśród zwierząt widzę ptaki, i gdzie jestem ja?
Wśród marzeń co najwyżej,
bo kto by nie chciał wzbić się w powietrze, być tam,
tak jak one czuć powietrza chłód i wiatr,
przez moment być ponad tym wszystkim nad, taki czysty nieskazitelny,
wyrazisty, pełny barw zupełnie nie jak człowiek.
Ludzie przykuli się do przyziemnych spraw, czas sie odmulić, wybrać ciepły kraj,
metaforą nie domy ze szkła czy kart, bo marzenia można urzeczywistnić, a jak!
Ciężko się unieść bez skrzydeł, ciężej tym nie wierzą w nic w ogóle, jakiś sprzeciw?
Nie, posluchaj serca i uwierz, jak Keshi zabiorę Cię wyżej, i wyżej...
- 1415 artystów
- 2116 płyt
- 2083 tekstów
- 2632 teledysków
- 8816 plików